Austriacki skoczek narciarski, Thomas Morgenstern, upadł w trakcie skoku. Skoczek upadł w trakcie drugiego treningu lotów na Kulm. Wypadek wyglądał niebezpiecznie. Morgensternowi podwinęła się lewa narta, obrócił się i stracił kontrolę nad ciałem. Skoczek uderzył o śnieg głową i plecami. Skoczek stracił przytomność, na szczęście odzyskał ją, gdy go zwożono ze skoczni, jednak nie pamiętał upadku. Skoczek ma obrażenia czaszki i odbite płuco. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pacjent znajduje się w stanie ciężkim, obecnie - niezagrażającym życiu. Jest przytomny, odpowiada logicznie na pytania, ale musi być pod stałą kontrolą. Najważniejsze będą najbliższe 72 godzin - powiedział agencji APA Josef Obrist, lekarz, który zajmuje się skoczkiem, czytamy na Sport.pl.youtube.com Fot. Michael Probst AP
Thomas Morgenstern zastanawiał się po ostatnim sezonie nad tym czy nie kończyć kariery. Ostatnio głośno było o jego problemach natury prywatnej: porzucił wieloletnią partnerkę Kristinę, niedługo po tym, jak urodziła im się córka, Lilly. Wdał się także w romans z fizjoterapeutką austriackiej kadry. Austriacka prasa rozpisywała się o tym, że skoczek zagubił się. Na powrót do kariery namówił do terner Heinz Kuttin.
Wypadek Morgensterna rzeczywiście wyglądał niebezpiecznie.
Vic