Do naszej redakcji trafił list przesłany przez... Edytę Górniak , w którym piosenkarka oświadcza, że kończy współpracę ze swoją dotychczasową menadżerką Mają Sablewską. Żeby niczego nie przekręcić publikujemy go w całości:
Trudno o bardziej jednoznaczną deklarację. Co było przyczyną rozstania? Edyta nie mogła pogodzić się z tym, że Sablewska przyjęła propozycję z programu "X Factor". Castingi do programu ruszą dopiero dzisiaj, więc skąd Edyta wie już teraz, że Maja nie będzie dyspozycyjna? Zwłaszcza, że Górniak już kolejny miesiąc pracuje nad swoją nową płytą i jak do tej pory usłyszeliśmy tylko jeden singiel, więc powolnej pracy było jeszcze sporo...
W liście nie ma nawet słowa podziękowania za prawie roczną współpracę. Nietrudno też zauważyć, że to kolejna decyzja Edyty o zerwaniu współpracy z kolejnym menadżerem. Więc jeśli Górniak nie będzie pracować z Sablewską, to kto w takim razie zaopiekuje się jej karierą? Póki co nie wiadomo. Na razie tylko jedno jest pewne, powinniśmy życzyć tej osobie powodzenia. Na pewno się przyda...
Aik/Sancita
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Cichopek chciała ściągnąć syna na ślub. Hakiel zdradził, dlaczego Adam się nie pojawił. "Próbowała robić podchody"
Polski pisarz został przyłapany na okradaniu klientów sklepu na Islandii. Wydał oświadczenie
t.A.T.u. wróciły i znowu całowały się na scenie. Ekspert wprost, czy coś im za to grozi w Rosji
Marta Nawrocka ma 39 lat i formalnie jest na emeryturze. "Wiem, jak to brzmi"
Nawrocka nie dopuszcza obsługi pałacowej do swojego prania. Zdradza, dlaczego
Hakiel o czułościach Rogacewicza i Kaczorowskiej w "TzG". Nie będą zadowoleni
Trzecia żona polityka PiS wprost o Mariannie Schreiber. Padły słowa o patologii
Nawrocka o adopcji syna. Padły zaskakujące słowa
"Mama na obrotach" schudła 37 kg. Teraz zdradza, jak tego dokonała. Oto jej triki