Do naszej redakcji trafił list przesłany przez... Edytę Górniak , w którym piosenkarka oświadcza, że kończy współpracę ze swoją dotychczasową menadżerką Mają Sablewską. Żeby niczego nie przekręcić publikujemy go w całości:
Trudno o bardziej jednoznaczną deklarację. Co było przyczyną rozstania? Edyta nie mogła pogodzić się z tym, że Sablewska przyjęła propozycję z programu "X Factor". Castingi do programu ruszą dopiero dzisiaj, więc skąd Edyta wie już teraz, że Maja nie będzie dyspozycyjna? Zwłaszcza, że Górniak już kolejny miesiąc pracuje nad swoją nową płytą i jak do tej pory usłyszeliśmy tylko jeden singiel, więc powolnej pracy było jeszcze sporo...
W liście nie ma nawet słowa podziękowania za prawie roczną współpracę. Nietrudno też zauważyć, że to kolejna decyzja Edyty o zerwaniu współpracy z kolejnym menadżerem. Więc jeśli Górniak nie będzie pracować z Sablewską, to kto w takim razie zaopiekuje się jej karierą? Póki co nie wiadomo. Na razie tylko jedno jest pewne, powinniśmy życzyć tej osobie powodzenia. Na pewno się przyda...
Aik/Sancita
Roksana Węgiel spędziła Wigilię z teściami i pasierbem. Rodzinne zdjęcia obiegły sieć
Olga Frycz ma bardzo oryginalną kuchnię. Całkowicie zrezygnowała z górnych szafek
Agustin Egurrola świątecznie z rodziną. 17-letnia Carmen skradła kadr
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Katarzyna Pakosińska jest żoną gruzińskiego księcia. Podczas ich świąt furorę robi zaskakująca potrawa
Rodzinne święta w zamku księcia Lubomirskiego-Lanckorońskiego. Tak wyglądają jego dzieci
Tymi słowami pod świątecznym postem Doda wywołała burzę. Takiej dyskusji jeszcze nie było
Książę Louis nie mógł się powstrzymać. Wyrwał ojcu z rąk gigantyczną pralinę
Małgorzata Foremniak pokochała życie na wsi. Ma dom przerobiony ze stodoły