"TzG": Jak Górniak przyjęła werdykt widzów?

Janek płakał na wizji. Nie wierzył w to, co się stało. A Edyta?

Szok. Edyta Górniak opuściła program " Taniec z gwiazdami " tuż przed finałem. Murowana kandydatka do zdobycia Kryształowej Kuli w rankingu widzów była ostatnia. Górniak wyszła "z twarzą" z całej sytuacji. Podziękowała całej produkcji, pozostałym uczestnikom i swojemu partnerowi. Edyta powiedziała, że Janek jest nagrodą za wszystko, co ją w życiu spotkało. Kliment nie krył łez.

Ja wiem, jaki ty miałaś duży ból i Ty go przetrwałaś. Ja się nie spodziewałem, że odpadniemy. Co przeżyłem na treningach z tobą, to jest wielkie szczęście - powiedział Janek.

Kliment był tak samo zaskoczony, jak twórcy teorii spiskowych, którzy obstawiali, że Edyta ma już w kontakcie zagwarantowany udział w finale, a nawet Kryształową Kulę. Wyszło na to, że jednak program nie był ustawiony. Plotek dowiedział się, że Górniak dobrze zniosła werdykt widzów. Cieszyła się tym, że udało jej się zajść tak daleko. Artystka wraca do pracy nad płytą i przygotowań do koncertu sylwestrowego . Na finał szykuje dla fanów pewną niespodziankę... Szczegóły już wkrótce. Oczywiście na Plotku.

Pożegnanie Górniak z "Tańcem z gwiazdami":

Smutny Janek:

screen ze strony plejada.pl

Sancita

Zobacz także:

TZG: GÓRNIAK ODPADŁA TUŻ PRZED FINAŁEM

Pożegnanie z Górniak. Pyrek i Staliński W FINALE "TZG"

Więcej o:
Copyright © Agora SA