Piotr Galiński przyznał się w ''Dzień Dobry TVN'', że z samego rana musiał odstawić swój samochód w jakieś bezpieczne, suche miejsce . Cóż, żywioł wciąż zagraża Warszawie i nie odpuszcza nawet gwiazdom...
Musiałem zaparkować kilka kilometrów dalej, bo bałem się, że mi samochód zaleje - powiedział znany choreograf.
yoko