Dzięki popularności tanecznych programów, dla wielu związanych z tą branżą otworzyły się furtki do kariery. Jurorzy występują w reklamach, tancerze otwierają szkoły tańca, a inni po prostu odcinają kupony od popularności. Michał Piróg postanowił także otworzyć szkołę. Nie będą to jednak kursy walca czy hip-hopu, a prawdziwa zawodowa szkoła.
Projekt którego jestem pomysłodawcą nazywa się "Horn Dance Projekt". To dwuletnia szkoła dla zawodowych tancerzy. Już 13 czerwca ruszają castingi. Prawdopodobnie pierwszy odbędzie się w Warszawie - zdradza nam Michał. - Nauka rusza od września. Ja także będę uczył tańca w tej szkole.
Efektem dwuletniej pracy tancerzy będzie projekt teatralny. Gratulujemy inicjatywy.
Mrock