• Link został skopiowany

Prezydent rozpieszczał swoje wnuczki

Kupował im zabawki i załatwił prawdziwego ochroniarza.

Córki Marty Kaczyńskiej , Ewa i Martynka były oczkiem w głowie Lecha Kaczyńskiego . Dziadek nie widział świata poza dziewczynkami i dbał o ich bezpieczeństwo. " Fakt " donosi, że Lech Kaczyński załatwił im opiekę superniani - w przedszkolu pilnował ich jeden z funkcjonariuszy BOR-u.

Troska dziadka nie ograniczała się tylko do załatwienia ochrony. Lech Kaczyński często kupował wnuczkom prezenty. Po Nowym Roku przywiózł im do Sopotu sanki. Kiedyś w Krakowie kupił 6-letniej Ewie ciuchcię. Swoją drogą Ewa jest trochę podobna do dziadka.

kapif

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: