Już niedługo na Disnney Channel drugi sezon " Nie ma to jak statek ". Warto oglądać premierowy odcinek (16 stycznia), ponieważ wystąpi w nim Jordin Sparks i zaśpiewa piosenkę napisaną przez Zacka, Codiego i Marcusa.
Kotkowi udało się porozmawiać z braćmi Dylanem i Colem Sprouse na temat nowej serii:
Cześć chłopaki, co tam słychać na planie serialu "Nie ma to jak statek"?
Dylan: Wszystko idzie świetnie. Jesteśmy bardzo zajęci, bo cały czas pracujemy nad drugim sezonem.
Cole: I jest jak zwykle zabawnie!
Co będzie głównym tematem tego sezonu?
Dylan: Dam wam wskazówkę Na początku tego sezonu zostajemy sprowadzeni do parteru - zostajemy rozbitkami i to się naprawdę zabawnie ogląda. Spadamy z pokładu do łodzi ratunkowej i dryfujemy z dala od wszystkich. To był naprawdę śmieszny odcinek do sfilmowania.
Który odcinek "Nie ma to jak statek" jest waszym ulubionym?
Cole: W drugim sezonie jest odcinek o potworze morskim. Jest bardzo zabawny. Sporo filmowano techniką komputerową, ale była taka mała kukiełka, której używali na planie, by pokazać nam, gdzie znajdowałby się potwór w każdej scenie. Kukiełka nie wyglądała najlepiej, więc mam nadzieję, że komputerowi spece uczynią ją bardziej przerażającą.
W serialu znajdujecie się na statku, który opływa świat, czy w realnym życiu chcielibyście się wybrać w podróż dookoła świata?
Dylan: O tak, to by było wspaniałe!
Cole: Jednak najbardziej chcielibyśmy odwiedzić Europę.
Dylan: Ja bardzo chciałbym pojechać do Irlandii - słyszałem, że jest tam bardzo pięknie. To kraj pełen dorobków kultury, więc chciałbym zobaczyć, jak tam jest.