Maciej Zakościelny ma problem. Jego kariera aktorska stanęła w miejscu. Telefon milczy, a pieniądze powoli się skończą. Aktor po zakończeniu zdjęć do drugiej serii "Czasu honoru" został bez pracy. Według informacji "Rewii", poleciał niedawno do Los Angeles. Odwiedzić Miko ?
Bardzo mu żal tamtej miłości. Żałuje, że nie przeprowadził się wtedy do niej, kiedy oboje wiedzieli, że miłość na odległość to próba, której mogą nie przetrwać - mówi "Rewii" znajomy Maćka.
Tylko czy to była miłość? Plotka głosi, że chodziło bardziej o marketing, a nie uczucia. Z perspektywy czasu możemy śmiało powiedzieć, że w kwestiach zawodowych Miko bardziej "skorzystała" na tym związku niż Maciej. Zagrała w hitowej komedii romantycznej i stała się gwiazdą. Maćkowi żadnej roli w Los Angeles nie załatwiła.
Może teraz wyciągnie do niego pomocną dłoń?