Okazuje się, że koncert Madonny w Warszawie będzie chyba najgłośniejszym z całej trasy koncertowej. Wszystko za sprawą polskich katolików, którzy uważają występy Madonny za antychrześcijańskie! Dlaczego?
Kochanek Madonny Jesus:
Warszawski koncert ma odbyć się 15 sierpnia, czyli w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny . Jak dorzucimy do tego słowo "Madonna" i podeprzemy imieniem jej kochanka "Jesus" to możemy być pewni, że będzie niezła afera. Krzysztof Zagozda, który jest pomysłodawcą protestu mówi:
Organizacja koncertu tego dnia to prowokacja. Rani to nasze uczucia religijne. Poza tym występy Madonny są antychrześcijańskie - czytamy na dziennik.pl
Do protestu dołączają się księża oraz wierni, którzy zapowiadają "Moralne Powstanie Warszawskie" i zbieranie podpisów pod kościołami. Katolicy i duchowni są naprawdę gotowi zablokować imprezę, czego dowodem jest rozmach z jakim organizują protest. Ma ponoć w przyszłym tygodniu zebrać się komitet prostestacyjny!:
Będziemy robić wszystko, aby nie dopuścić do tego skandalicznego wydarzenia - mówi Marian Brudzyński, niezależny radny sejmiku województwa mazowieckiego, który będzie przewodził komitetowi - czytamy na dziennik.pl.
Plotek jest ciekawy, czy protestujący wiedzą także o scenografii koncertów? Przecież wiadomo nie od dziś, że Madonna podczas występów zostaje np. ukrzyżowana. Władze państwa ponoć już zostały powiadomione o całej sprawie a sponsor główny koncertu portal Allegro.pl może liczyć na naciski ze strony katolików. I znów świat o nas usłyszy.