Jak podaje "Dziennik" Robert Kozyra dostał propozycję objęcia "stołka" w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji z ramienia PO. Plotek przypomina, że Kozyra stracił stanowisko prezesa radia Zet a obowiązki pełnić będzie tylko do września tego roku.
Pytany przez dziennikarzy Kozyra nie chce komentować doniesień mediów o miejscu w KRRiT. Dlaczego Kozyra? Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o mediach publicznych. Jeżeli zmiany wejdą w życie, TVP zostanie przejęta przez ludzi mediów a nie polityków np. Roberta Kozyrę. Czego byśmy o Kozyrze nie powiedzieli, nie zmienia to faktu, że chłopak faktycznie na rzeczy się zna.