Nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, bo odebrano im telefony komórkowe. Jak dowiedział się Plotek cała finałowa 15 pierwszej edycji Fabryki Gwiazd jest już rozlokowana na warszawskim Wilanowie, gdzie szlifują swoje piosenki przed piątkowym występem. Ponoć w pierwszym odcinku wszyscy zmierzą się z repertuarem niezniszczalnego zespołu Feel.
Wszyscy musieli zgłosić się do programu w ubiegły piątek. Nie mam z nimi żadnego kontaktu. Wiem, że są pozamykani w pokojach po jednej osobie, a w ich wyposażeniu nie ma nic oprócz łóżka i odtwarzacza z piosenką, której muszą się nauczyć. To chyba taki test psychologiczny, który pozwoli producentom wybadać predyspozycje poszczególnych osób- opowiada informator Plotka.
To jednak dopiero początek niespodzianek, które czekają uczestników show "Fabryka Gwiazd". W najbliższy piątek tylko 13 z nich trafi do Akademii Adama Sztaby, która przez całą dobę będzie pod ostrzałem kamer telewizyjnych. Cóż sława wymaga poświęceń, a każdy z uczestników show ma chyba parcie na szkło skoro odważył się na udział w programie.