Nie nadstawię drugiego policzka uderzę ze zdwojona siłą. Kto kobietę nazywa prostytutką jest odpadkiem i zwalania mnie ze zobowiązana do najmniejszej kurtuazji.
Ewa jest pewna, że te oszczerstwa napisała o niej kobieta:
Teraz już wiem, że napisała to zazdrośnie zakompleksiona istotka. Mężczyzna nie nazwie kobiety prostytutką, za bardzo ceni i szanuje kobiety. Epitety znoszę różne, nie mam poczucia niższości, więc są mi one obojętne. Posunąć się do takiego określenia przekracza wszystkie granice i wkracza na teren chamstwa.
Piosenkarka najwyraźniej nie zamierza zapomnieć o pomówieniach i planuje zemstę:
Jestem spokojna, ale zdeterminowana. Odwet będzie skuteczny, nie wiesz jeszcze jak bardzo zaboli. Tłumaczyć się z tego czy jestem gwiazdą porno, prostytutką nie będę. Prostak tak powie i prostak w to uwierzy. Prawdę odkryją rozumni ludzi a na takich mi zależy, ci pierwsi zawadzają na tym świecie.
Zanosi się na niezłą jatkę. Ucierpią sami zainteresowani, ich bliscy, a także zwierzęta domowe i nie będzie mowy o przebaczeniu. Ewa Sonnet jest zła i radzimy winowajcy przeprosić piosenkarkę, bo cała sytuacja może się dla niego źle skończyć.