Aleksandra Żebrowska z całą pewnością należy do grona kobiet, które nie mają problemu z pokazywaniem swojej prywatności. Influencerka regularnie publikuje w mediach społecznościowych coraz to nowsze treści i informuje w ten sposób, co u niej słychać. Wiele z zamieszczanych przez nią materiałów budzi skrajne emocje i często dzieli internautów. Tym razem żona Michała Żebrowskiego pokazała coś, z czym wiele kobiet ma ogromny problem. Chodzi o wagę. Z reguły magiczna liczba trzymana jest w ogromnej tajemnicy i niewiele pań chce ją zdradzać innym.
Na instagramowym koncie Aleksandry Żebrowskiej zrobiło się naprawdę gorąco. Wszystko za sprawą relacji, którą opublikowała influencerka. Poruszyła ona problem, który w pewnym rodzaju wciąż jest tematem tabu i wprawia wiele kobiet w niepotrzebne zakłopotanie. Żebrowska wzięła na tapet temat wagi. Dosłownie i w przenośni. Z jej relacji dowiedzieliśmy się, ile waży. To dokładnie 71,7 kg. Żona popularnego aktora do zdjęcia dołączyła zabawny opis. Zdobyła się na dwa wywołujące uśmiech słowa. "Zepsuła się" - napisała. Działanie infulencerki z pewnością wpłynie na wiele kobiet i pomoże im w akceptacji własnych kilogramów. Opublikowanie przez Żebrowską fotografii w konkretną liczbą wpisuje się w modny od dłuższego czasu ruch body positive. To nic innego, jak akceptacja własnego ciała takim, jakie jest. Pomaga to w pozbyciu się kompleksów i przenosi do lamusa obraz wyidealizowanych sylwetek.
To nie pierwsza relacja Aleksandry Żebrowskiej, która spotkała się naprawdę dużym zamieszaniem i przełamała pewnego rodzaju tabu. Poprzednio influencerka pokazywała, jak wygląda jej brzuch po ciążach i nie miała z tym najmniejszego problemu. Głośno było również o karmieniu piersią w jej wykonaniu. Jak widać samoakceptacja u małżonki Michała Żebrowskiego jest na najwyższym poziomie.