Sześcioletnia Asia miała lśniące, długie blond włosy. Większość małych dziewczynek marzy o tym, aby mieć dużo kosmyków. Można wówczas stylizować je na wiele sposobów i dodawać kolorowych ozdób. Nie każdemu jednak podoba się taka wizja. Babcia Asi należy do tych osób. Postanowiła pewnego dnia obciąć wnuczkę "na chłopca", co spotkało się z oburzeniem mamy.
"Moja córka miała piękne, długie blond włosy. Wszyscy się nimi zachwycali. Codziennie robiłam jej przeróżne warkoczyki, kitki czy koczki. Na ważne okazje kręciłyśmy loki, wtedy wyglądała jak prawdziwy aniołek. Asia lubiła też, jak jej się czesało włosy, nigdy nie płakała, ani nie krzyczała z tego powodu, a wiem, że niektóre dziewczynki drżą na widok szczotki, czy grzebienia" - mówiła mama dziewczynki w rozmowie z Edziecko.pl. Metamorfoza, jaką przeszła jej córka, bardzo zaskoczyła panią Annę. Zostawiła pociechę na kilka dni u teściowej, a ta ścięła dziecku włosy. Warto wspomnieć, że córka nie była zadowolona z tej decyzji.
Zostawiłam na kilka dni córkę u teściowej. Gdy po nią przyjechałam, myślałam, że zemdleję. Moje dziecko było obcięte na chłopca. Z pięknych długich włosów nie zostało kompletnie nic. Na centymetrowych włoskach nawet spinka się nie trzymała. Gdy zapytałam, co się stało, teściowa jak gdyby nigdy nic odparła, że zabrała małą do fryzjera i ścięła te włosy, bo niewygodnie było jej je czesać! - relacjonowała pani Anna.
"Moja teściowa zawsze była trudnym człowiekiem i uważała, że wszystko wie najlepiej. Nigdy za sobą przesadnie nie przepadałyśmy, ale od tego zdarzenia nie ukrywam, że nie chcę jej znać. Mój mąż, którego córka jest oczkiem w głowie, zazwyczaj broni swojej matki, ale tym razem porządnie ją skrzyczał. Efekt? Cała rodzina teraz słucha, jacy jesteśmy źli i niewdzięczni" - mówiła mama Asi. Wspomniała także, że serce jej pęka, kiedy widzi córkę płaczącą przed lustrem.