Więcej informacji na temat tiktokerów i youtuberów znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Filmy, które Natalia publikuje na TikToku, cieszą się dużą popularnością. Niedawno jednak do sieci trafiły zdjęcia, z okresu, gdy tiktokerka była przed procesem korekty płci. Internauci zaczęli zasypywać ją komentarzami i pytaniami na ten temat. Kobieta postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i zebrała się na szczere wyznanie.
Natalia zamieściła na TikToku dwa filmy, w których opowiedziała o długiej drodze, jaką musiała przejść, aby nareszcie dobrze czuć się we własnym ciele. Kobieta wyznała, że dawniej miała na imię Robert. Obecnie jej jedynym marzeniem jest żyć, jak każda inna dziewczyna.
Znacie mnie jako Natalię, ale nie zawsze tak było. Niestety, urodziłam się jako Robert. Nie każdy niestety rodzi się od razu w swoim ciele. Ja po prostu chcę być szczęśliwa […]. Po prostu chcę żyć jak wszystkie inne dziewczyny.
Tiktokerka zdradziła również, że wiele osób próbowało sprawić jej przykrość, publikując stare zdjęcia. Dziewczyna postanowiła uciąć wszelkie spekulacje i otwarcie opowiedzieć historię swojego życia.
Jest to przykre, że dużo jest takich osób, które nawet tworzą jakieś konta, żeby tylko próbować mi sprawić przykrość, typu @robertmango albo jakieś konta z moim starym zdjęciem. Tak, zdjęcia, które wyciekły tutaj na TikToku to moje zdjęcia. Nie będę tego ukrywać, chcę powiedzieć wreszcie prawdę i zakończyć to wszystko - zdradziła Natalia.
Kobieta opowiedziała, że przeszła szereg kosztownych operacji, które pozwoliły jej osiągnąć wymarzony wygląd. Do tego doszły koszty związane z diagnozą, która miała na celu wykluczyć choroby psychiczne.
Sam proces przejścia to dużo osób może pomyśleć, że to jest jakaś choroba psychiczna, ale to tak nie jest. Ja byłam diagnozowana przez chyba rok. Sama diagnoza mnie kosztowała kilka ładnych tysięcy złotych. Byłam męskim chłopakiem. Do tego, żeby wyglądać kobieco, musiałam przejść wiele kosztownych i bolesnych operacji. Cała kwota to jest ładnych kilkaset tysięcy złotych - powiedziała tiktokerka.
Film spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem widzów. Obserwatorzy gratulowali Natalii odwagi i dziękowali, że zdecydowała się otwarcie o wszystkim opowiedzieć.