Ania z "Love Island" po rozstaniu z Czarkiem nie rozpaczała długo. Kilka tygodni po zakończeniu show rozpoczęła treningi pod czujnym okiem Maćka, z którym była wcześniej w programie. To on z nią zerwał i później twierdził, że decyzja była błędem. Teraz deklaruje, że są jedynie dobrymi znajomymi, ale komentarz pod zdjęciem dziewczyny mógłby wskazywać na co innego.
Ania to jedna z finalistek programu "Love Island". Choć dotarła do ostatecznej rozgrywki w parze z Czarkiem, wcześniej była z Maćkiem, który zostawił ją dla innej uczestniczki. Później żałował, że nie poświęcił Ani więcej czasu, o czym zresztą wspomniał w jednej ze swoich wypowiedzi. Jego najnowszy (i kolejny już) komentarz pod jej zdjęciem świadczy, że jego zdanie w tej kwestii się nie zmieniło i nadal bardzo go do niej ciągnie.
Ania zapozowała do zdjęcia ze smutną miną, a w opisie zapytała fanów o książkowe upodobania.
Lubicie czytać książki? Jaka jest wasza ulubiona? - czytamy.
Maciek co prawda nie odniósł się bezpośrednio do jej słów, ale wykorzystał sytuację i odważnie flirtował z uczestniczką.
Czytam cię jak książkę... - napisał jej.
Odpowiedź oczywiście spotkała się z licznymi reakcjami ze strony fanów. Maciek zebrał kilkadziesiąt serduszek, a niektórzy zachęcali go do walki o względy Ani. To zresztą nie pierwszy raz, gdy w taki sposób odpowiada na zdjęcie uczestniczki "Love Island". Ostatnio komplementował, że świetnie wygląda w czerwonym kolorze. Kibicujecie im?
Zobacz też: "Love Island". Między Maćkiem i Anią w końcu zapłonął "ogień". Do programu weszła nowa uczestniczka