• Link został skopiowany

Caroline z "Love Island" usunęła doczepy. Pokazała, jak wygląda bez nich. "Teraz mam swoje naturalne włosy"

Caroline z "Love Island" podczas wizyty u fryzjera zdecydowała się na radykalny krok. Zwyciężczyni trzeciej edycji show usunęła bowiem wszystkie doczepiane włosy. Pokazała fanom, jak wygląda bez nich.
instagram.com/carolinejuchniewicz
instagram.com/carolinejuchniewicz

Caroline z "Love Island" po zakończeniu programu zyskała popularność na Instagramie, co sprawiło, że z dnia na dzień stała się pełnoprawną influencerką. Jej znakiem rozpoznawczym stał się natomiast zagraniczny akcent oraz długie i gęste blond włosy. Sama zainteresowana nigdy jednak nie ukrywała, że korzysta z doczepianych włosów, które jej naturalnym pasmom dodają objętości. Zaciekawieni fani od dłuższego czasu prosili Caroline, aby ta pokazała, jak prezentuje się w naturalnej fryzurze. Uczestniczka show ostatecznie przystała na tę prośbę. Podczas wizyty u fryzjera usunęła wszystkie doczepy, a efektami pracy stylisty pochwaliła się na swoim profilu.

Zobacz wideo Jak tata Walerii z "Love Island" zareagował na Piotrka?

Caroline z "Love Island" usunęła doczepy. Pokazała, jak wygląda bez nich

O tym, że usunęła doczepiane włosy, Caroline poinformowała jeszcze zanim opuściła salon fryzjerski. Na InstaStory zamieściła krótkie wideo, w którym zastrzegła, że jest to tylko tymczasowa przerwa, która najprawdopodobniej potrwa do poniedziałku. 

Teraz mam swoje naturalne włosy, bo Damian mi ściągnął doczepy. Chcieliście wiedzieć, jak wyglądają... dlatego na razie nie będę ich nakładać, zrobię sobie przerwę aż do poniedziałku - stwierdziła na InstaStories.
instagram.com/carolinejuchniewicz
instagram.com/carolinejuchniewicz instagram.com/carolinejuchniewicz

Przypomnijmy jednak, że Caroline z "Love Island" nie zawsze była blondynką. Ze zdjęć odnalezionych na stronie exploretalent.com wynika, że uczestniczka show, w zamierzchłej przeszłości była brunetką.

ZOBACZ TEŻ: "Love Island". Tata Walerii został zapytany o odczucia co do Piotrka. Jego reakcja? Bezbłędna i... zaskakująca

Więcej o: