Małgorzata wystąpiła w piątej edycji programu "Rolnik szuka żony". Kobieta wysłała list do Jana, który był najstarszym rolnikiem biorącym udział w show. Uczestniczka nie odnalazła miłości w programie, jednak nie potraktowała tego jako porażki. Zdecydowała się zmienić swój styl życia - postawiła na zdrowe odżywianie, zmieniła pracę. "Żyje w zgodzie ze sobą" - przyznała w rozmowie z Plotkiem.
Małgorzata po udziale w "Rolnik szuka żony" postawiła na zdrowe odżywianie. I choć efekty widać od jakiegoś czasu, to była uczestniczka programu nie zamierza się zatrzymywać. Chodzi nie tylko o zmianę nawyków, ale myślenia. Opowiedziała o tym w rozmowie z Plotkiem.
Rok temu zapytałam siebie głęboko w sercu, czego pragnę, i zrobiłam plan, a teraz powoli go realizuję. Zadziwiające jest to, że wszystko wychodzi, jeżeli skupiam się na tym, co jest w obecnej chwili - bez lęku, tylko z ciekawością do życia - tłumaczy Małgosia.
Kobieta porzuciła poprzedni zawód i zdecydowała się zwolnić, by móc żyć tak, jak chce. Stworzyła swoją markę, podróżuje, ćwiczy, zdrowiej je (hoduje własne uprawy w ogródku). Zasugerowała też ze śmiechem, że być może zostanie rolniczką, ale już nie będzie potrzebowała do tego rolnika poznanego w programie telewizyjnym.
Rzuciłam zawód księgowej i teraz z powodzeniem rozwijam swoją rękodzielniczą, ekologiczną markę, schudłam dzięki dobrze przemyślanej diecie, poprawiłam swoją figurę dzięki wytrwałym ćwiczeniom. Żeby żyć w zdrowiu, założyłam swój ekologiczny ogród, bo kto wie, może zostanę rolniczką. Tylko już na swoich warunkach. Poza tym dużo zwiedzam Polski, bo zawsze miałam taki zamysł, a nigdy nie było czasu. Ale przede wszystkim żyję w zgodzie ze sobą, a to ułatwia mi przetrwanie i cieszenie się życiem w tych trudnych czasach - mówi uczestniczka.
Małgorzata dodała także na Instagram zdjęcia, na których widać, jak bardzo zmieniła się jej sylwetka. Więcej zdjęć w naszej galerii.
Zobacz też: "Rolnik szuka żony". Jan nie może utrzymać rąk przy sobie. Złapał Marysię za pupę! "Powinien dostać w pysk"