Odkąd Natasza Urbańska zmieniła swój medialny wizerunek i rozpoczęła nowy etap w karierze (zmieniła content na portalach społecznościowych, wyprodukowała nowe utwory muzyczne i stworzyła duet między innymi z Maciejem Maleńczukiem), treści, które publikuje na Instagramie, są zazwyczaj ściśle związane ze sferą zawodową.
Zdjęcia z wakacji? To prawdziwa rzadkość, ale aktorka zrobiła wyjątek!
Żona Janusza Józefowicza opublikowała fotorelację z wypoczynku nad basenem. Aktorka wygrzewa się na leżaku, prezentując zielono-żółty strój kąpielowy i tym samym eksponując figurę. Podpisem do zdjęć zasugerowała, że relaksuje się w Mediolanie.
Hello, Milan. What's up? - czytamy na jej profilu.
Internauci pozytywnie zareagowali na widok Nataszy w bikini.
Wyglądasz wspaniale!
Kwintesencja kobiecości.
Wow, figura - cudo! - komplementowali w komentarzach.
Okazuje się jednak, że pozornie wakacyjny kadr i rzekomy urlop Urbańskiej jest prawdopodobnie "skutkiem ubocznym" aktywności zawodowej. Czujni fani Siekluckiej i Morrone'a od razu zauważyli, że to właśnie we Włoszech nagrywana jest kolejna część ekranizacji powieści Blanki Lipińskiej "365 dni", w której Natasza również bierze udział.
Kręcisz w Mediolanie film? - dopytywali.
Aktorka jeszcze nie udzieliła odpowiedzi, jednak z jej instagramowych relacji wynika, że nie tak dawno wróciła na plan produkcji, a ekipa "365 dni" (wraz z Blanką Lipińską na czele) przebywa aktualnie za granicą.
Chcielibyście pracować w tak przyjemnych okolicznościach i w tak urokliwym miejscu?