Viola Kołakowska to jedna z tych osób, która głośno głosi swoje poglądy. W mediach społecznościowych chętnie komentuje obecną sytuację. Celebrytka nie wierzy w koronawirusa i uznała, że jako osoba publiczna ma misję edukowania społeczeństwa. Krytykuje więc wypowiedzi ekspertów i specjalistów, podważa statystyki. Niestety, część odbiorców podziela jej zdanie i m.in. porównuje za nią pandemię do obozu Auschwitz. Tym razem po raz kolejny zabrała głos i odniosła się do nagrania Andrzeja Piasecznego, który jest zakażony i wymaga specjalistycznej opieki.
Piosenkarz trafił do placówki, ponieważ nie mógł złapać tchu, a jego stan pogarszał się z dnia na dzień. Zaapelował do obserwatorów, by przestrzegali zasad bezpieczeństwa i higieny. Aktorka, choć bardziej jest znana z tego, że była partnerką Tomasza Karolaka, skomentowała nagranie artysty. Nie wierzy w chorobę i ciężki stan Piasecznego.
Cóż to jest za żenada. Kiepski aktor z ciebie Andrzej, naprawdę zły... Co to jest za obrzydliwa propaganda... Do czego się posuną? Co za to dostałeś? - zwróciła się do kolegi z branży.
Na InstaStories później tłumaczyła, dlaczego tak uważa:
Takie jest moje zdanie i nie tylko moje. Dla mnie ktoś, kto jest ciężko chory, nie nagrywa takich rzeczy. Zresztą, moim zdaniem, jego stan jest całkiem dobry. A już to, że ma siłę w ogóle mówić, oczywiście dla mnie, mówię za siebie i mam do tego prawo - podkreśliła - zagrywa się totalnie i źle to robi jeszcze - kontynuowała.
Dodała jeszcze:
Nie wiem, jakim trzeba być naiwniakiem, żeby myśleć, że jest inaczej. Ale już wiem, że ludzie patrzą na różne rzeczy i ich nie widzą. Dla mnie jest to ściema. Może i jest chory, ale dla mnie to, co robi, to sorry. Wybaczcie, ale dla mnie to jest spektakl - uważa.
Kołakowska po raz kolejny pokazała, że jej poglądy odbiegają od normy i są wręcz patologiczne. W październiku nawoływała do nieprzestrzegania zaleceń rządu, apelowała do Polaków, by zdjęli maseczki. Jako swój sukces podaje rozmowę z Chrystusem, którą przeprowadziła w grudniu zeszłego roku. Zapowiadała, że odbiorcy będą poruszeni. Materiał jednak nie został udostępniony w pełni.
Powinniśmy pamiętać, że celebryci nie są ekspertami w każdej dziedzinie, a ich teorie często są oderwane od danych i specjalistycznej wiedzy. W przypadku Violi Kołakowskiej, którą na Instagramie śledzi ponad 20 tys. osób, sława i popularność jest wykorzystana w zły sposób i przynosi wiele szkody, w tym może doprowadzić do ataków nienawiści wobec osób, które ona głośno krytykuje.