"Sylwester marzeń z Dwójką". Wokół tegorocznej imprezy sylwestrowej, która ma zostać wyemitowana w Telewizji Polskiej, narosło wiele kontrowersji. Panująca w kraju i na świecie nietypowa sytuacja sprawiła, że największe stacje telewizyjne musiały zmienić dotychczasowe plany.
Nadawca publiczny podjął decyzję o tym, że "Sylwester marzeń z Dwójką" odbędzie się. Pierwotnie impreza miała rozegrać się w górach, jednak miejsce zostało zmienione na ostródzki amfiteatr. W tak zwanym międzyczasie minister zdrowia ogłosił narodową kwarantannę, która przewiduje wyjątkowy rygor w sylwestrową noc. 31 grudnia o godzinie 19 zostanie wprowadzona "godzina policyjna", która przestanie obowiązywać dopiero o 6 rano następnego dnia, a to oznacza zakaz przemieszczania się w tym czasie. Nic więc dziwnego, że wokół imprezy TVP wybuchła spora afera. W samym jej środku znalazł się Krystian Ochman, który zdecydował się skomentować krążące na jego temat plotki.
Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że zwycięzca programu "The Voice of Poland", Krystian Ochman odrzucił propozycję występu podczas "Sylwestra marzeń". Nieco wcześniej wokalista przyznał, że nie planuje pracować w sylwestra, a ostatnie dni roku zamierza spędzić w gronie najbliższych. Po tej deklaracji Telewizja Polska zaprzeczyła, że zaproponowała Ochmanowi udział w sylwestrowym.
W najnowszej rozmowie z "Plejadą" wykonawca odniósł się do ostatnich pogłosek, tłumacząc, że jego słowa zostały źle zrozumiane i najwyraźniej doszło do nadinterpretacji.
Byłem tak zabiegany, że jeszcze nie słyszałem o tych plotkach, miałem jeden wywiad, później drugi, podczas których pytali mnie o plany sylwestrowe. Powiedziałem, że chciałbym skoncentrować się nad swoim repertuarem, ale najważniejsze, że mogę spotkać się i spędzić ten piękny czas z dziadkami, wujkiem i ciocią, bo jest mi to potrzebne, bo nie widzę ich zbyt często. Opowiadałem, że raczej nie mam planów na pracę w sylwestra i jak będą jakieś propozycje, to chyba odmówię. Nie mam na to czasu. Z tego wyciągnęli, że może zaproponowali mi, a ja odmówiłem. Ale tak nie było. To plotki - wyjaśnił "Plejadzie".
Przypomnijmy, że w gronie największych gwiazd tegorocznej imprezy sylwestrowej Telewizji Polskiej znaleźli się m. in. Zenek Martyniuk, Marcin Miller, Cleo i Roksana Węgiel.