Zenek Martyniuk to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych artystów disco polo, który od lat podbija polską scenę muzyczną. Nawet ci, którzy na co dzień nie słuchają tego typu muzyki, prawdopodobnie bez problemu potrafiliby zanucić jego największe hity, takie jak "Przez twe oczy zielone", "Przekorny los" czy "Życie to są chwile". Teraz okazuje się, że Zenek Martyniuk szykuje prawdziwą bombę dla swoich fanów.
Choć nikt się tego nie spodziewał, Zenek Martyniuk postanowił połączyć swoje muzyczne siły z zespołem Łobuzy, który znany jest z takich utworów, jak: "Ona czuje we mnie piniądz", "Zbuntowany Anioł" czy "Madmuazel". Grupa zadebiutowała w 2015 roku i od 10 lat podbija rynek disco polo. Po raz pierwszy jednak będzie współpracować z innym artystą, a wszystko to z okazji świętowania dziesięciolecia zespołu. "Od kilku miesięcy pracujemy nad premierą naszego wspólnego utworu, który wyjdzie już 1 lipca w nasze dziesięciolecie! Jesteśmy absolutnie przekonani, że pokochacie ten numer! Kto zgadnie, jaki tytuł?" - czytamy na facebookowym profilu Łobuzów.
W komentarzach zawrzało. Fani nie mogą się doczekać ich wspólnego projektu. "Na pewno ta wasza piosenka będzie hiciorem, jeszcze w dodatku z Zenkiem Martyniukiem ooch. Już nie mogę się doczekać", "Kolejny hit", "Ale będzie fajnie, co za super duet" - czytamy w komentarzach. Szczegóły wspólnej piosenki nie są jednak jeszcze znane, ale wiadomo już, że ma być to dynamiczny, wakacyjny utwór z charakterystycznym brzmieniem dla obu stron. Premiera zaplanowana jest na 1 lipca. W planach jest oczywiście też wspólny teledysk, a według zapowiedzi ma być kolorowy, pełen humoru i nawiązań do klasycznych klipów disco polo z lat 90.
Okazuje się, że Zenek Martyniuk nie tylko pojawia się na sylwestrowych imprezach i festynach, ale także jest zapraszany na wesela. Ile trzeba mu za to zapłacić? Państwo młodzi muszą przygotować grubą kopertę. Popularny Zenek, choć rzadko grywa na takich wydarzeniach, inkasuje za wesela nawet 50 tys. zł.