Magdalena Mielcarz niedawno przyleciała na krótkie wakacje do Polski. Samotna podróż do ojczyzny podsyciła plotki na temat jej kryzysu małżeńskiego. Jak twierdzi informator, na którego powołuje się "Fakt", to właśnie ze względu na złe stosunki z mężem Mielcarz zdecydowała się na odpoczynek od Los Angeles.
Niestety w związku Magdy i Adriana wygasła namiętność. Od dłuższego czasu ich małżeństwo istnieje w zasadzie tylko na papierze. Potrzebowała przestrzeni. Chce pobyć z dala od męża i przemyśleć kilka spraw. Po jej powrocie mają podjąć decyzję, co dalej z ich małżeństwem - czytamy.
Doniesienia te są jednak wielce przesadzone. W jednym z wywiadów przed paroma dniami Mielcarz powiedziała, że ubolewa, że nie weźmie udziału w tegorocznym festiwalu Open'er. Dlaczego? W tym samym czasie będzie z mężem świętować kolejną rocznicę ślubu podczas romantycznego wyjazdu we dwoje.
I wszystko jasne!
MK