Brad Pitt po głośno komentowanym rozstaniu z Angeliną Jolie na kilka miesięcy usunął się w cień. Wszyscy z niecierpliwością czekali na jego wielki powrót do świata show-biznesu. A gdy ten nastąpił, internauci przecierali oczy ze zdziwienia - przykrych doświadczeń z ostatnich miesięcy zupełnie nie było po nim widać. Wręcz przeciwnie! Pojawiła się nowa, zadbana fryzura, szczupła sylwetka i radosny uśmiech. Jak dowiadujemy się z "Us Magazine", taki właśnie był plan Pitta.
Stracił parę kilogramów. Znów skupia się na sobie, uważa na to, co je, kucharz gotuje mu zdrowe posiłki - powiedziała osoba z bliskiego otoczenia aktora.
Efekty widać gołym okiem. Już podczas Złotych Globów, gdy Pitt niespodziewanie zjawił się na scenie, można było zauważyć, że wygląda lepiej, niż kiedykolwiek. Kolejne zdjęcia, tym razem z koncertu charytatywnego ze Stingiem, z którym przyjaźni się od lat, tylko to potwierdzają. Aktor był w doskonałej formie i chętnie uśmiechał się do publiczności, zapowiadając kolejne utwory muzyka.
Prawda, że dawno nie wyglądał tak atrakcyjnie?
MK