Lady Gaga ma ostatnią świetną passę. Dostała Złotego Globa, a świat zachwycił się jej stylizacją "na Marilyn Monroe" (świat, z wyłączeniem Leonarda DiCaprio). Podczas Super Bowl śpiewała hymn USA i wypadła FENOMENALNIE. Cele zostały zrealizowane, czas więc na odpoczynek.
Co zrobiła Gaga po występie? Przebrała się i poszła ogladać rozgrywki z trybun. Rozgrywki i oczywiście występy. W końcu kto darowałby sobie opuszczenie Coldplay, Bruno Marsa i Beyonce?! Gaga na pewno nie. A sądząc po tym, jak szalała podczas hitu "Uptown Funk", to na Marsa czekała tego wieczoru najbardziej.
Całą sytuację uchwycili fani, a nagranie szybko pojawiło się na Twitterze:
Wygląda na to, że Gaga to całkiem fajna dziewczyna. Ok, pamiętamy, że jeszcze kilka lat temu nosiła kreacje z mięsa i wyglądała jak kosmitka. Ale kryzys/chęć szokowania/nieważne jak mówią, byle mówili - cokolwiek to było, już się skończyło. A Gaga podczas Super Bowl zachowuje się dokładnie tak, jak każda fanka Bruno Marsa na świecie :)
jm