Podczas ceremonii Złotych Globów , relacje pokazywane są na żywo. To dzięki temu kamery łapią to, co gwiazdy niekoniecznie chciałyby pokazać. Tym razem "ofiarą" telewizji padł Leonardo DiCaprio. Aktor siedział sobie spokojnie przy stoliku, kiedy ogłoszono, że nagroda za rolę w serialu wędruje w ręce Lady Gagi. Rozbawiony mówił coś do swojego towarzysza, kiedy nagle piosenkarka/aktorka przeszła tuż obok niego. A mina Leo mówi WSZYSTKO:
Widzicie?
TA TWARZ:
Gdyby "ups!" miało minę, bez wątpienia byłaby to ta, którą zrobił Leo. Ale nie ma w tym nic dziwnego. W towarzystwie Lady Gagi też odczuwalibyśmy pewnie lekki niepokój.
jus