Johnny Depp pojawił się na festiwalu filmowym w Santa Barbara. Jego wygląd od dawna niepokoi fanów: nadprogramowe kilogramy i opuchnięta twarz tym razem nie są jednak głównym zarzutem. Problem pojawił się, gdy aktor się uśmiechnął i pokazał żółte zęby. Mirror bezlitośnie skomentował wygląd aktora:
Johnny Depp na potrzeby roli w "Piratach z Karaibów" miał pomalowane zęby na brązowo, ale zdaje się, że teraz nie potrzebowałby charakteryzacji.
Giphy.com
Depp zamiast zadbać o estetyczny uśmiech, woli stylizować się "na bogato". Zainwestował więc w złote zęby. Przesada? I to gruba. Jeśli jeszcze popatrzeć na dziwne agrafki w uszach oraz naszyjnik z serduszkiem i napisem "Barbie", zastanawiamy się: Johnny, co Ci się stało?! Czytelnicy portalu Radar Online byli równie zniesmaczeni:
Obrzydliwe!
On potrzebuje dentysty, maszynki, szamponu i kąpieli. Co w tym skomplikowanego?
Ale znaleźli się też tacy, którzy uważali, że wielkim talentom wolno więcej:
Większość dobrych aktorów to ekscentrycy.
He needs a dentist, a razor, a shampoo, and a bath. What is so difficult about that?
He needs a dentist, a razor, a shampoo, and a bath. What is so difficult about that?
My wolimy Deppa w takim wydaniu:
Giphy.com
WJ