Informacja o śmierci Alana Rickmana - odtwórcy roli Severusa Snape'a z filmów o Harrym Potterze - poruszyła całą obsadę obrazu. Najpierw na Facebooku w poruszającym wpisie pożegnał się z nim Daniel Radcliffe . Teraz dołączyła do niego Emma Watson - filmowa Hermiona.
Bardzo mi dziś przykro z powodu informacji o Alanie. Jestem szczęśliwa, że mogłam pracować i spędzać czas z tak wyjątkowym człowiekiem i aktorem. Będzie mi bardzo brakować naszych rozmów. Spoczywaj w spokoju, Alanie. Kochamy Cię - napisała na Facebooku.
Hołd za pomocą Twittera złożyła mu także autorka serii o przygodach czarodzieja, J.K. Rowling .
Brakuje mi słów, by wyrazić to, jak bardzo jestem zszokowana i załamana z powodu śmierci Rickmana. Był wspaniałym aktorem i cudownym człowiekiem.
Pisarka wsparła żonę aktora, Rimę Horton.
Moje myśli są z Rimą i resztą rodziny Alana. My straciliśmy wielki talent. Oni stracili część swoich serc - dodała.
Z aktorem pożegnał się także Matthew Lewis , który w serii filmów o Harrym Potterze zagrał Neville'a Longbottoma.
Byłem dziś w Leavesden Studios, kiedy usłyszałem tę wiadomość. Gdy szedłem do stołówki, wyobrażałem sobie, że Alan czeka z nami w kolejce na lunch, jakby był wśród śmiertelników. Pamiętam jego największą radę, jaką kiedykolwiek otrzymałem o tym szalonym zawodzie, który dzieliliśmy. Bycie z powrotem w tych korytarzach sprawiło, że przypomniałem sobie wiele rzeczy i będę cenić te wspomnienia przez całe życie. Był większą inspiracją dla mojej kariery niż mógłby się domyślić i będę za nim tęsknić.
Na Twitterze wpisy zamieścili też James i Oliver Phelps, którzy zagrali Freda i George'a Weasley'ów.
Jestem zszokowany i smutny z powodu odejścia Alana Rickmana. Był jednym z najmilszych aktorów, jakich kiedykolwiek poznałem. Nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną - napisał James Phelps.
Strasznie smutna wiadomość o odejściu Alana Rickmana. Był zabawną i ujmującą osobą, która pomogła nieśmiałemu i młodemu aktorowi, gdy grałem w "Harrym Potterze" - napisał Oliver Phelps.
Z aktorem pożegnała się także Emma Thompson, u boku której zagrał m.in. w "Rozważnej i romantycznej" czy "To właśnie miłość".
Alan był moim przyjacielem, więc trudno jest mi to napisać, bo właśnie ucałowałam go na pożegnanie. To, co najbardziej pamiętam w tym momencie bolesnego pożegnania - to jego poczucie humoru, inteligencję, mądrość i dobroć - powiedziała w "New York Times", jak przytacza Bbc.com.
Rickman zmarł w wieku 69 lat po wielu latach walki z chorobą nowotworową.
BP