Grzegorz Krychowiak oprowadził reporterkę "Dzień Dobry TVN" po swoim domu w Sewilli. Ogromna przestrzeń i równie duża garderoba - to dwie rzeczy, które jako pierwsze zwracają uwagę. Decyzję o kupnie posiadłości podjął spontanicznie i przyznał, że z jego strony była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Decyzję podjęliśmy bardzo szybko, bez większych przemyśleń, czy zostanę w Sewilli na długo, czy będę systematycznie grać. Ale wszystko dobrze się skończyło - powiedział w rozmowie.
Piłkarz nie może narzekać na brak przestrzeni. Co go urzekło w tej posiadłości?
Jest sporo miejsca, czuję się tutaj bardzo dobrze, to jest ważne, żeby w nowym otoczeniu, w nowym domu, czuć się tak, jak u siebie w Brzezinie - wytłumaczył.
Piłkarz słynie z zamiłowania do mody, dlatego w jego domu nie mogło zabraknąć garderoby. Dodajmy - ogromnej garderoby - ta zajmuje bowiem całe piętro! Piłkarz wyjaśnił, dlaczego dobry wygląd ma dla niego tak duże znaczenie.
Przykładam do tego wagę, jest to coś, co mnie interesuje. Nie mam z tym problemu, żeby elegancko wyglądać. To jest ważne, jak cię ludzie widzą. To jest coś, co mnie kręci i po prostu dobrze się z tym czuję - powiedział.
Oprócz garderoby, kamery "DD TVN" sfilmowały także przestronny salon, gdzie znajduje się stół bilardowy i sypialnię piłkarza. Jak Wam się podoba mieszkanie piłkarza? Zbigniew Boniek na pewno doceni garderobę ;)
BP