Anna Lewandowska pokazała na Instagramie swoje zdjęcie w towarzystwie przyjaciółek. Sęk w tym, że każda ma na twarzy maskę z wizerunkiem Lewandowskiej. Efekt jak z horroru i nie dlatego, że maski są brzydkie, ale że jest ich dużo. Anna Lewandowska jak okiem sięgnąć... Karny szyk, w jakim są uporządkowane, faktycznie może budzić przerażenie. I budzi. Fanki Anny Lewandowskiej przyjęli jej żart z pełną rezerwy życzliwością.
Creepy.
To jest straszne!!!
Atak klonów - pisały.
Trzymajcie się mocno fotela.
Ok, wcale nie było tak strasznie, ale efekt dość niesamowity, prawda? Oddajmy jednak sprawiedliwość także pozytywnym wpisom.
Hahaha amazing.
Grunt to dystans do siebie! I za to Cię właśnie lubię.
My też lubimy Annę Lewandowską, choć teraz będziemy z niejaką podejrzliwością spoglądać na twarze otaczających nas ludzi, a w lustro nie będziemy spoglądać w ogóle.
Aha, obejrzyjcie poniższe wideo. Coś nam się zdaje, że Anna Lewandowska jeszcze nieraz nas zaskoczy swoim zachowaniem.
alex
Aplikacja Plotek