Skrupulatnie chroniący prywatność swojej rodziny Sebastian Karpiel-Bułecka otworzył się niedawno w programie "20m Łukasza", gdzie opowiedział o córce, Antoninie, która przyszła na świat 2 miesiące temu. Temat ojcostwa pojawił się również w niedzielnej rozmowie z muzykiem w "Dzień Dobry TVN". I tam, "na dzień dobry" współprowadzący program Marcin Meller nazwał go "mężczyzną w amoku". Właśnie pytanie o ojcostwo miało wprowadzić muzyka w ten stan.
Samo dobro na mnie spłynęło, wydaliśmy płytę, zmiany w życiu prywatnym. Osiągnąłem stan błogiej radości - przekonywał .
W niedawnym wywiadzie partnerka artysty, Paulina Krupińska, mówiła o obietnicy, którą Sebastian złożył jej przed narodzinami ich dziecka.
Sebastian obiecał mi, że będzie nowoczesnym ojcem na pełny etat - zapewniała Paulina Krupińska .
Jak to się ma do rzeczywistości?
Gdy Paulina pracuje, to ja zostaję w domu i zajmuję się Antosią, potem odwrotnie - przekonuje Karpiel-Bułecka i dodaje, że córka jest wyjątkowo spokojnym dzieckiem - Koledzy mnie straszyli, że nie będę spał, a my mamy z Pauliną tak grzeczną córeczkę, że nie możemy nic złego powiedzieć. Grzecznie śpi, je, wstaje, uśmiechnie się i znowu je i tak czas nam płynie. Zobaczymy, ile to będzie trwało, bo kiedyś przestanie tyle spać.
Wokalista ma 39 lat i nie jest pozbawiony lęków o przyszłość.
Lepiej późno niż wcale. To też ma wiele plusów, mogę być świadomym ojcem przez to, że długo na to czekałem i w pełni to docenić. Oczywiście nie mam tyle siły fizycznej, jakbym został ojcem w wieku 25 lat, ale ja na to nie narzekam. Bałem się, jak się w tym odnajdę, czy dam radę, czy udźwignę, czy będę miał cierpliwość. Ale okazuje się, że gdy pojawia się dziecko, to pokłady cierpliwości same przychodzą. Teraz chcę to wszystko tak poprowadzić, żeby być ojcem dobrym i nikogo nie zawieść - mówi artysta.
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem