Sztuczna opalenizna i karmienie piersią dziecka? Tak, ale trzeba pamiętać o jednej rzeczy. Inaczej zdarzy się TO

To zdjęcie z całą pewnością zasługuje na miano epickiego. Mama już jest z niego dumna i chwali się nim w internecie. Czy jej syn w przyszłości też będzie z niego dumny? Hmm...

Są rzeczy, które się filozofom nie śniły. Na przykład można być niemowlakiem i opalić się w trakcie bycia karmionym piersią, w dodatku punktowo. Dowód? Proszę bardzo. Zamieściła go na Facebooku Gemma Colley. Kobieta pochwaliła się zdjęciem syna, którego przystawiła do piersi zbyt szybko po pewnym zabiegu upiększającym.

Od jednej mamy do innych mam. Chciałabym poinformować o największej wpadce na świecie. Wczoraj byłam na zabiegu opalania natryskowego i kilka godzin później nakarmiłam piersią mojego małego synka. Niezbyt ciekawy widok i bardzo winna mama. Lekcja dla was wszystkich: nie idźcie tą drogą - napisała na Facebooku i pokazała TO zdjęcie.

Słodkie? Niespecjalnie.

Dziecko Gemmy ColleyDziecko Gemmy Colley Screen z Facebook.com/Gemma Colley Screen z Facebook.com/Gemma Colley

Zdjęcie jest przebojem internetu. Polubiło je już prawie 150 tysięcy osób, a 35 tysięcy udostępniło. Z jednej strony świadczy to o popularności zdjęcia, a z drugiej pozwala mniemać, że uchroni to kolejne mamy przed wpadką wpadek, jak należy bez ogródek nazwać opalanie dziecka własną piersią.

Kilkanaście godzin później było już po problemie. Skruszona mama zamieściła na Facebooku kolejne zdjęcie, na którym twarz jej syna nie wygląda już jak wysmarowana pastą do butów.

Jestem po prostu jeszcze jedną mamą, która próbuje naświetlić swoje klęski i sukcesy w byciu rodzicem - napisała samokrytycznie.

Syn Gemmy ColleySyn Gemmy Colley Screen z Facebook.com/Gemma Colley Screen z Facebook.com/Gemma Colley

Tak zdecydowanie lepiej. A my znowu czegoś dowiedzieliśmy się o świecie.

alex

Partner - materiał

celebrity look

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o: