Piękna, uśmiechnięta, seksowna. Przed sobą pcha wózek z córką Heleną. Do takiego wizerunku Katarzyny Cichopek przywykliśmy. Na ile jest prawdziwy? Z wywiadu, jakiego udzieliła Plejadzie, dowiadujemy się, że w nikłym stopniu. Aktorka, której - jak pokazują badania - Polacy ufają najbardziej ze znanych mam, przyznała, że po pierwszej ciąży doświadczyła odrzucenia ze strony środowiska. Trzeba przyznać, że gwiazdy o takich rzeczach raczej nie mówią głośno.
Zostałam wykluczona z show-biznesu i nagle przestałam być atrakcyjna. Kompletnie tego nie rozumiałam. Wydawało mi się, że powinno być odwrotnie, bo przecież urodzę dziecko i będę bogatsza o duże doświadczenie życiowe - zarówno psychicznie, jak i emocjonalnie. Natomiast przestałam być już postrzegana jako kobieta, a wyłącznie jako matka. Z czasem jednak sobie odpuściłam i pomyślałam, że nie ma sensu się tym przejmować, bo najważniejsze są przecież szczęście moje i mojego dziecka.
Efektem wykluczenia, jak przyznała, był bunt. Bunt zaowocował chęcią wejścia w różne projekty, którymi mogłaby udowodnić, że młoda matka może być aktywną i pełnoprawną uczestniczką życia społecznego i zawodowego. Przy okazji zrozumiała, że rola matki jest dla niej najważniejsza.
Czuję, że jestem mamą z powołania. Nie wyobrażam sobie, żebym zostawiła moje pociechy same na dłużej lub oddawała je pod opiekę kogoś obcego. Chcę, żeby były blisko mnie! Może przez to jestem bardziej zmęczona niż inne mamy, ale za to zdecydowanie szczęśliwa.
Katarzyna Cichopek jest matką dwójki dzieci: półtorarocznej Helenki i prawie 6-letniego Adama. Zapytana o chęć powiększenia rodziny, odparła:
Na razie nie planuję. Cieszę się tym, że mam córkę i syna. Czuję się w tej dziedzinie bardzo spełniona.
Ale...
Nie wykluczam natomiast trzeciego dziecka, jeśli przyjdzie na to odpowiedni moment - przyznała w wywiadzie.
Zobacz też:
alex
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem
