• Link został skopiowany

Na konferencję spóźniła się 30 min. Musiano przerwać, bo wszyscy patrzyli tylko na Dodę. Nic dziwnego

Doda będzie największą gwiazdą sylwestrowej imprezy Polsatu (w tym roku stacja urządza koncert w Gdyni). Bez wątpienia to ona najmocniej błyszczała na konferencji. Zresztą czy ktoś spodziewał się, że będzie inaczej?

Piosenkarka bez wątpienia potrafi przyciągać uwagę i po raz kolejny to udowodniła. Prosto z wakacji, które razem z domniemanym ukochanym spędziła na Teneryfie, przyjechała na konferencję Polsatu. Królowa spóźniła się pół godziny na imprezę, mimo to miała wielkie wejście.

Spotkanie z dziennikarzami odbywało się w sali konferencyjnej w podziemiach hotelu Le Regina w Warszawie. Gdy Paulina Sykut, która pełniła funkcję gospodyni, opowiadała o organizacji Sylwestrowej Mocy Przebojów, nagle rozległ się głośny szum. Wiadomo było, że Doda już dotarła. Jak tylko artystka pojawiła się w drzwiach sali, Sykut musiała przerwać, ponieważ zamieszanie, które się wokół piosenkarki zrobiło, było zbyt duże. Migawki aparatów skutecznie zagłuszały słowa prezenterki, mimo że miała mikrofon.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA>>

Doda wybrała krótką, rozkloszowaną sukienkę, dobrała do niej kapelusz (ostatnio niemal nie rozstaje się z eleganckim nakryciem głowy). Co jeszcze przyciągnęło naszą uwagę? Dopiero co pisaliśmy, że z dziwacznego trendu na gołe nogi wyłamała się Cameron Diaz. Oto jej polska następczyni - gwiazda również uznała, że w imię mody nie musi zamarzać.

Oczywiście trudno nie zauważyć futerka, w którym Doda prezentowała się BARDZO "na bogato". Podoba się Wam jej stylizacja?

jus

Więcej o: