• Link został skopiowany

To aż niewiarygodne, ale Jon Bon Jovi się nie starzeje! No, może jedno się zmieniło. Ale i tak nie uwierzycie, ile lat ma muzyk

Pamiętacie tego niegrzecznego chłopca z rozwianą bujną grzywą? Co prawda po tej fryzurze nie pozostał już ślad, a jego skronie przykryła siwizna, ale muzyk prezentuje się naprawdę nieźle. Trudno uwierzyć, że skończył już 50-tkę.

Jon Bon Jovi pojawił się kilka dni temu na charytatywnej gali Marian Anderson Award i został uhonorowany za działalność humanitarną. W dopasowanym garniturze, który podkreślał jego szczupłą sylwetkę, prezentował się rewelacyjnie, a z jego twarzy nie schodził młodzieńczy zawadiacki uśmiech. Co prawda muzyk nie może już się poszczycić bujną grzywą, która była jego znakiem rozpoznawczym na początku kariery, ale musimy przyznać, że od tego czasu niewiele się zmienił. W marcu skończył 52 lata.

<< ZOBACZ, JAK TERAZ WYGLĄDA >>

Weźmy pod uwagę fakt, że Jovi to rockman, a ci nie słyną ze zdrowego trybu życia. On jest zaprzeczeniem tego stereotypu - jest fanem sportu. Wyrzeźbioną sylwetkę zawdzięcza miłości do biegania, a paparazzi nieraz przyłapali go na joggingu. W 2012 roku media obiegły zdjęcia, gdy na wakacjach na wyspie St. Barts wyciskał siódme poty.

Ma już pół wieku, a wciąż może skakać po scenie, jak ktoś o połowę od niego młodszy. Swoją fenomenalną formę zawdzięcza jednak ciężkiej pracy - komplementował "Daily Mail".

Muzyk biega podobno 6 dni w tygodniu przez godzinę. Od zawsze ćwiczył, a niedawno odkrył coś jeszcze.

Od lat ćwiczyłem: bieżnia, trenażer eliptyczny, podnoszenie ciężarów. Teraz zacząłem ćwiczyć jogę i podoba mi się to. Jestem człowiekiem XXI wieku - mówił, czytamy w Halthfitnessrevolution.com.

Dba też o dietę. Jego ulubionym daniem jest grillowana ryba i grecki jogurt o niskiej zawartości tłuszczu, a ulubioną przekąską migdały, owoce i proteinowe batony.

LAURA CAVANAUGH /BULLS

Być może powodem, dla którego muzyk wciąż świetnie wygląda, jest także jego żona Dorothea, z którą pojawił się na gali. Relacjami, jakie łączą małżonków z 25-letnim stażem, zachwycił się portal "Daily Mail".

Nadaje miłości DOBRE imię. Jon Bon Jovi jest obrazem małżeńskiego szczęścia - zatytułował artykuł.

Jon i Dorothea są małżeństwem od 1989 roku. Portal przypomina, że rock'n'rollowiec poślubił swoją licealną miłość, a w jego branży tak długie związki należą do rzadkości. Muzyk, mimo upływu lat, wciąż jest zachwycony swoją żoną.

Jest znacznie mnie wymagająca niż ja. Mogłaby żyć w kartonie i być zadowolona. To moje szaleństwa kosztują nas wiele pieniędzy - mówił w  Independent.ie.

Jovi docenia to, co jego żona robi dla rodziny.

To dzięki niej mam czworo rozsądnych, jak sądzę, dzieci. To nie dzięki mnie. Ja tylko siedzę albo chodzę do studia. To ona robi wszystko. Więc niech Bóg ją za to pobłogosławi. Nie chciałbym tego spieprzyć - mówił.

Para ma czworo dzieci: 21-letnią córkę Stephanie i trzech synów: 19-letniego Jesse'ego, 12-letniego Jacoba i 10-letniego Romeo.

A przy okazji, przypomnijcie sobie jego słynny utwór "Livin' On A Prayer" z 1986 roku.

 

Vic

Więcej o: