Jej ojciec jest znany jako bramkarz, który w genialny sposób obronił karnego w słynnym meczu z Anglią i trochę mniej z funkcji posła. Małgorzata Tomaszewska-Słomina jest jedną z jego dwóch córek. 26-latka studiowała socjologię i psychologię, była modelką, by w końcu trafić do telewizji. Najpierw był SportKlub i program "Barcelona vs Real Madryt". Potem została pogodynka w Polsacie.
Na początku w ogóle wahano się, czy rzucić mnie do piłki nożnej, czy do motoryzacji. Mój mąż był kiedyś kierowcą, więc mógłby mi pomagać - mówiła w rozmowie z naTemat.
<< ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNEJ POGODYNKI >>
W cytowanym wywiadzie Małgorzata Tomaszewska przyznaje, że choć od 11 roku życia nie mieszka z tatą, ludzie i tak wiedzą, że jest z "tych" Tomaszewskich. Już jako 15-latka zdobywała pierwsze doświadczenia jako modelka.
Byłam w supermarkecie, jakaś pani mnie zaczepiła i zaprosiła na casting. Także wiedziałam, co robić przed kamerą. Ale od strony dziennikarza, od strony pytającej, nie miałam żadnych doświadczeń.
Chociaż ma sławnego ojca, w dodatku byłego sportowca, do programu sportowego nie trafiła na skróty.
Tutaj żadnej pomocy nie było. Wysłałam CV do Sportklubu i dostałam się przez rozmowę kwalifikacyjną. Tyle. Ale nie wykluczam, że w przyszłości taka pomoc może być pomocna w mojej karierze. Nie wiem, może będę musiała dotrzeć do jakiejś ważnej osoby w świecie piłkarskim i wtedy skontaktuję się z tatą. I nie sądzę, by było to jakąś ujmą - mówiła.
Jako prezenterka pogody jest elegancka, zmysłowa i bardzo sexy.
alex