"Wilk z Soczi" stał się hitem internetu. Zwierzę przechadzające się korytarzem hotelowym olimpijczyków to rzeczywiście szczyt absurdu. Rozpisywały się o tym najważniejsze media na świecie, a wszystko okazało się epickim żartem Jimmy'ego Kimmela.
Od początku trwania olimpiady zimowej w Soczi, internauci kpili z nieprzygotowania organizatorów i groteskowych sytuacji, które uwieczniali na zdjęciach publikowanych na Twitterze. Nic jednak nie mogło się równać z filmem, który zamieściła w sieci amerykańska saneczkarka Kate Hansen. Kate nagrała bowiem przez szczelinę w drzwiach spacerującego korytarzem hotelu, w którym mieszkają olimpijczycy, wilka.
Twitter.comSetki stacji telewizyjnych i portali internetowych natychmiast opublikowali wideo. Zdumieniu i żartom nie byłoby pewnie końca, gdyby nie okazało się, że wszystko jest dowcipem amerykańskiego komika Jimmy'ego Kimmela .
APProwadzący jednego z najpopularniejszych w Stanach talk-show przyznał się do epickiego żartu w swoim programie. Opowiedział również o kulisach całej akcji. Twórcy show skontaktowali się z 22-letnią Kate Hansen i poprosili o dostęp do jej konta na Twitterze. Wtajemniczyli Kate w plan i zamieścili film w internecie używając jej konta. Specjalnie na tę okoliczność wynajęli tresowanego wilka i zbudowali w studiu nagraniowym korytarz, identyczny jak ten w hotelu olimpijczyków w Soczi. Zobaczcie, jak Kimmel tłumaczy cały podstęp.
aga