Lider zespołu Weekend miał spowodować wypadek, w którym ciężko ranny został operator telewizyjny - informuje "Dziennik Wschodni".
Z nieoficjalnych informacji wynika, że potrącił go lider zespołu Weekend, znanego z przeboju "Ona tańczy dla mnie" - czytamy.
Wypadek wydarzył się tydzień temu na torze samochodowym w Ułężu, niedaleko Ryk.
Przed tygodniem pracowała tam ekipa jednej z prywatnych stacji telewizyjnych. Z kamerą stał również 33-letni Paweł Hołubowicz, pracujący na stałe dla TVP Białystok. Po torze pędził sportowy samochód marki KTM. Waży niespełna 800 kg, a na osiągnięcie setki potrzebuje zaledwie 3 sekund - czytamy na stronie portalu. - 33-latek z pogruchotanymi nogami i obrażeniami wewnętrznymi trafił Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Był w ciężkim stanie. Lekarze musieli mu wyciąć śledzionę. Mężczyzna leży obecnie na oddziale ortopedii.
"Dziennik Wschodni" cytuje Renatę Laszczkę-Rusek, która potwierdza udział gwiazdy disco polo w wypadku.
37-letni Radosław L. stracił panowanie nad samochodem marki KTM. W rezultacie potrącił 33-letniego mężczyznę. Z obrażeniami nóg został przewieziony do szpitala.
Konrad Woźniak z Motoparku Ułęż, gdzie wydarzył się wypadek, nie chce go komentować.
Wszystko wydarzyło się na terenie prywatnym. Nie jestem upoważniony do udzielania jakichkolwiek informacji na temat zdarzenia - powiedział jedynie "Dziennikowi Wschodniemu".
Według portalu kierowca był trzeźwy.
alex