Anna Mucha na dobre (i na złe) wkręciła się w pisanie bloga. Informuje nas o ważnych i mniej ważnych wydarzeniach. Ostatnio recenzowała książki czy polecała filmy. Ale jak sama wyznała (zresztą, na blogu właśnie), nie samymi książkami człowiek żyje.
Mucha ma wielką słabość do kosmetyków. Szminki czy cienie do powiek to rzeczy, których sobie nigdy nie odmawia. Pod choinką znalazła jednak coś, czego jeszcze w swojej kosmetyczce nie miała. Na stronie anna-mucha.bloog.pl czytamy:
jutro Sylwester i jutro będę miała dla Was niespodziankę, której, jak sądze po mnie sie nie spodziewacie ;) a tymczasem - otwieram worek z prezentami od Mikołaja i ... nie wiecie o mnie jednego - ze mam ABSOLUTNEGO hopla na punkcie kolorowych kosmetyków. KOCHAM się w cieniach, szminkach, kredkach i innych make'powych błyskotkach ... UWIELBIAM !!! i Mikołaj o tym wie :) ale ponieważ mam już chyba wszystko i ciągle kupuje nowe, to kupienie mi czegoś nowego jest wyzwaniem. ale sie udalo :)
(Screen z anna-mucha.bloog.pl)
Buka
Anna Mucha pierwszy raz w telewizji po porodzie