Podczas wykonywania piosenki "I'm a Slave for You" wokalistka ubrana była w skąpe body, które podczas występu niefortunnie zsunęło się w wiadomym miejscu. Britney nie dała po sobie nic poznać i skończyła piosenkę.
Gdy znalazła się poza sceną dała upust swoim emocjom i zaczęła krzyczeć. Niestety zapomniała, że jej mikrofon jest nadal włączony. Tłum ludzi usłyszał słowa, których nie powstydziłby się nawet Kamil Durczok :
Ci...ka mi wystaje w tych pier...onych ciuchach! - krzyczała wokalistka
Jak widać, na koncert Britney naprawdę warto się wybrać. Artystka dba o doznania wzrokowe i słuchowe swoich fanów.
Britney skąpo odziana na koncercie | wideo
Lubisz fajne zdjęcia i filmiki z życia gwiazd? Z Plotkiem niczego nie przegapisz - zapisz się na nasz darmowy, cotygodniowy newsletter, szczegóły TUTAJ