Wszyscy pewnie dobrze pamiętają nagranie wideo ze stycznia tego roku, na którym Amy Winehouse pali crack? Po opublikowaniu w dzienniku "The Sun" stopklatek z tego materiału władze postanowiły się bliżej przyjrzeć całej sprawie. W efekcie przeprowadzonego dochodzenia za kratki nie trafi Amy, ale dwie osoby, które najprawdopodobniej zaopatrzyły ją w narkotyki .
John Blagrove i Cara Burton zostaną oskarżeni o współudział w dostarczeniu Amy Winehouse kokainy oraz ecstasy i najprawdopodobniej pójdą siedzieć. Amy policja nie postawi żadnych zarzutów i właściwie jedyne o co gwiazda może się obawiać, to toczący się właśnie w Norwegii proces sądowy w związku z zatrzymaniem piosenkarki przez tamtejszą policję w październiku zeszłego roku. Sąd norweski postawił Amy zarzut posiadania marihuany.
Jednak są równi i równiejsi...
MK