Brytyjski sąd uznał, że jest winny jazdy pod wpływem narkotyków w październiku ubiegłego roku. Wtedy policję zaalarmowali kierowcy i przechodnie widząc z przerażeniem, że Mercedes prowadzony przez Georga Michaela dziwacznie jedzie nie po tej stronie drogi co trzeba. Gdy dotarła policja piosenkarz w trakcie jazdy puścił gwałtownie kierownicę. Okazało się, że był "na haju". George przyjął werdykt sądu ze spokojem i pokorą.
Zrobiłem bardzo źle narażając innych ludzi na niebezpieczeństwo. Cieszę się, że mam już to wszystko za sobą.
George jest jeszcze jedna opcja poruszania się - spacerkiem - "szybciutko dla zdrówka".
Damięcka wprost o spotkaniu Nawrockiego z Zełenskim. Krótko, ale dosadnie
Zalotna Paulina Smaszcz w Kopenhadze z nowym ukochanym. Aż promienieje!
Szokujący wpis Węgrowskiej skierowany do męża Agnieszki Maciąg. "Pozwól nam przeżyć żałobę"
Baron niespodziewanie dodał emocjonalny wpis. "Wciąż wierzę w miłość"
Zimowe stylizacje gwiazd w "DDTVN". Ekspert zwrócił uwagę zwłaszcza na Torbicką
Trzaskowski pożegnał Urbaniaka. Lata temu muzyk grał w jednym zespole z jego ojcem
Syn Rozenek wrócił z Francji na święta. Uwieczniła wzruszającą scenę na lotnisku
Agata Młynarska szczerze o życiu z chorobą: Czasami gryziesz poduszkę z bólu
Syn Roba Reinera trafił do izolatki! Jest pod stałą obserwacją