Dla równowagi proponujemy coś bardziej profesjonalnego, ale mniej odjechanego, czyli taniec Anny Kasprzak (tak to ta, która spadła ze sceny):
.
Michał Piróg powiedział jej, że powinna uczyć innych uczestników, jak zaprzyjaźnić się z podłogą. Jak widać, dziewczyna wzięła sobie to do serca.