Caroline Derpienski na co dzień mieszka w Miami, ale co pewien czas odwiedza Polskę. Podczas wizyty w ojczyźnie nie stroni od wywiadów i eventów, jednak na premierze filmu "Barbie" nie można było jej spotkać. Dlaczego nie przyszła pokaz tej produkcji? Sprawdźcie, jaki powód podała na Instagramie.
Modelka zbierała siły, będąc w hotelu i pijąc drinka, kiedy to większość gwiazd udała się na pokaz filmu "Barbie". Dlaczego zabrakło na ściance Derpienski? "Daję błyszczeć wszystkim polskim celebrities [...] Ale naprawdę, jakby te wszystkie Wieniawy się czuły, gdybym po prostu skradła całe show i pokazała, kto rządzi w Polsce aktualnie" - opowiadała na Instagramie. Podobno specjaliści od PR-u z USA mieli odradzić Derpienski wybranie się na premierę filmu. Wszystko przez rzekomą niechęć do modelki panującą wśród polskich sław.
Nie dość, że w wywiadach, mimo że mnie nigdy nie poznały, gadają głupoty i sieją negatywną energię, to jak ja bym się czuła sama pośród tych wszystkich... - dodała modelka.
Większość polskich celebrytek przyszła na różowo. Małgorzata Rozenek-Majdan olśniewała w różowej maxi, która ciągnęła się za nią po ziemi. Zestawiła sukienkę z białymi rękawami i okularami. Z kolei Julia Wieniawa założyła różową mini z gorsetem, ale największe show zrobiła nie jej kreacja, a wielkie wejście na premierę. Aktorka przyjechała różowym kabrio. Chcecie zobaczyć zdjęcia sław z premiery? Zajrzyjcie do naszej galerii.