Olaf Lubaszenko od jakiegoś czasu raczej nie pokazywał się publicznie. Aktor był pogrążony w żałobie. Najpierw pożegnał mamę, a później byłą teściową. Na próżno było szukać go na ściankach, a na Instagramie udzielał się dość sporadycznie. Ostatnio wybrał się jednak na premierę filmu "Bliscy" i łatwo zauważyć u niego metamorfozę. Sporo schudł.
Olaf Lubaszenko przez lata zmagał się z problemami zdrowotnymi i nadwagą. Z tego powodu zmotywował się do przejścia na dietę i dziś ciężko go poznać. Aktor na premierze "Bliskich" zaprezentował się w ciemnych spodniach jeansowych i granatowej marynarce, spod której można było dostrzec czarną koszulkę. Widać, że odkąd zaczął stosować dietę, przeszedł ogromną metamorfozę. Więcej zdjęć znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Olaf Lubaszenko w przeszłości ważył 165 kilogramów, na co wpływ miało wiele czynników związanych z jego zdrowiem. Przez lata zmagał się różnymi schorzeniami i chorobami. Zdiagnozowano u niego między innymi cukrzycę typu II, nadciśnienie oraz depresję. Aktor raczej unikał ludzi i nie wychodził z domu.
Depresja i otyłość to siostry bliźniaczki. Moja waga jest objawem, a nie przyczyną. Z przyczyną sobie poradziłem. Tyle że naprawdę nie ma znaczenia, co było pierwsze - depresja i otyłość to upiorne siostry bliźniaczki - mówił w rozmowie z "Newsweekiem".
Kiedy Olaf Lubaszenko zobaczył na wadze 165 kilogramów, podjął ważną decyzję. Ta droga nie była jednak łatwa i wymagała zarówno sporego nakładu pieniędzy, jak i pracy. Najpierw wyeliminował z diety napoje słodkie, w tym ulubioną colę oraz słodzone soku. Oprócz tego sporo ćwiczył. Podjął również decyzję o poddaniu się operacji, do której początkowo był nastawiony dość sceptycznie. "Odchudzanie do formy w moim wypadku oznacza - oprócz ruchu i zmiany nawyków żywieniowych - także dwie planowane od dawna operacja" - relacjonował po drugim zabiegu. Nie zdradził jednak szczegółów na ich temat.