W zeszłym roku wybór piłkarza roku podczas gali Złotej Piłki wzbudził powszechne kontrowersje. Przypomnijmy, że statuetkę zgarnął Leo Messi, który wyprzedził faworyta większości ekspertów (nie tylko w Polsce) Roberta Lewandowskiego. W tym roku kapitan naszej kadry również pojawił się na imprezie. Nie liczył na główną nagrodę, postanowił za to po prostu dobrze się bawić u boku ukochanej Anny Lewandowskiej, która na czerwonym dywanie wyglądała zjawiskowo.
Trenerka wspiera męża na każdym kroku. Nie mogło jej więc też zabraknąć na najbardziej prestiżowej gali piłkarskiej na świecie. W poniedziałek 17 października Anna i Robert Lewandowscy pojawili się w Paryżu na gali Złotej Piłki organizowanej przez France Football i magazyn " L'Équipe".
Robert Lewandowski postawił na klasyczny czarny garnitur, który zestawił z białą koszulą i do którego dobrał muszkę. Na dużo odważniejszą stylizację zdecydowała się Anna Lewandowska. Trenerka ubrała się w obcisłą czerwoną suknię. Góra kreacji odsłaniała umięśniony brzuch, ale zakrywała ramiona i miała zachowawczy dekolt. Trenerka stylizację uzupełniła o srebrne kolczyki. Zajrzyjcie do naszej galerii, gdzie znajdziecie więcej zdjęć pary z tego niezwykłego wydarzenia.
Robert Lewandowski przed galą żartował, że nie jest pewien, czy się ona odbędzie. Wbił tym samym szpilkę organizatorom, którzy w 2020 roku odwołali imprezę ze względu na pandemię COVID-19. To uderzyło najbardziej w Polaka, który z pewnością zgarnąłby wtedy główną nagrodę.