• Link został skopiowany

Agnieszka Hyży po prawie roku zrobiła sobie zdjęcie z Grzegorzem Hyżym. "Trochę nas mniej". Pochwaliła się ich wspólnym hobby

Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży oszaleli na punkcie szachów. Po premierze serialu "Gambit królowej" wolny czas spędzają na dywanie przy świeczce i lampce wina.
Agnieszka Hyży, Grzegorz Hyży
ONS

Agnieszka Popielewicz i Grzegorz Hyży poznali się w 2014 roku. Od razu między nimi zaiskrzyło. Prezenterka Polsatu i finalista programu "X Factor" nie tylko zakochali się w sobie bez pamięci, ale i niemal od razu byli pewni, że to związek na całe życie. Już rok później stanęli na ślubnym kobiercu, gdzie złączyli się węzłem małżeńskim. Ceremonia odbyła się w Rzymie. Agnieszka zdecydowała przyjąć nazwisko męża.

CZYTAJ TEŻ: Agnieszka Hyży na Zanzibarze pozuje w sukni ślubnej. I to nie jednej! Czyżby odnowa przysięgi?

Agnieszka Hyży pierwszy raz od dawna opublikowała zdjęcie z mężem

Agnieszka i Grzegorz w ostatnim czasie zniknęli z przestrzeni publicznej. Dotychczas można było spotkać ich na przyjęciach branżowych, gdzie wspólnie pozowali zebranym fotoreporterom. Niestety, obecna sytuacja w Polsce pokrzyżowała plany organizatorom bankietów i pozbawiła fanów możliwości podglądania, co słychać u ich ulubieńców. 

Korzystając z przestoju wydarzeniowego, Agnieszka i Grzegorz w dużej mierze porzucili także prowadzenie kont w mediach społecznościowych i skupili się na sobie. Małżonkom wyszło to na dobre - zainspirowani popularnym serialem "Gambit królowej", w którym zagrał Marcin Dorociński, postanowili spróbować swoich sił i zmierzyć się na szachownicy: 

Gambit i jego Królowa. Po prawie siedmiu latach we wspólnym biegu... od marca na dywanie. Od prawie roku pierwsze wspólne zdjęcie, trochę nas mniej i w prasie i na Instagramie. Tak bardziej poważnie, dla Nas, przy naszych wcześniejszych zajętościach zawodowych, to nowość, ale są też tego ogromne plusy w postaci serialowych maratonów ("Gambit królowej" kto widział?). Król Nocy nie na scenie, ale szachownicy uczę się, skupiam, zapalam świeczki, bardzo się staram i na razie... przegrywam.

Zobaczcie, jak bawią się we własnym towarzystwie. Myślicie, że Agnieszce uda się w końcu pokonać Grzegorza?

 
Więcej o: