"Agnieszka Hyży odnowiła przysięgę małżeńską na Zanzibarze" - krzyczał nagłówek jednego z serwisów plotkarskich o dość kiepskiej renomie. Niestety, w tym zdaniu nie ma krzty prawdy. Owszem, Hyży pokazała na Instagramie relację "wyjątkowego projektu", w tym kilka zdjęć w sukni ślubnej w stylu boho, jednak na Zanzibar pojechała bez Grzegorza Hyżego.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZANZIBARU >>>
Co to za miejsce? Wymarzony plener do wyjątkowego projektu. Kilka miesięcy pracy i udało się! - pisała na Instagramie Hyży.
Piękne fotografie prezenterki to wcale nie zdjęcia z drugiego ślubu, lecz do... katalogu biura podróży Itaka. Hyży w pięknych okolicznościach wygląda olśniewająco, jednak z rodzinną ceremonią wyjazd nie ma nic wspólnego.
Wyjątkowe fotografie to dzieło Anny Powierzy, natomiast piękny makijaż jest zasługą Oli Łęckiej.
ZI