• Link został skopiowany

Córka Elona Muska o pieniądzach ojca. Takie ma do nich podejście

Vivian Wilson stawia sprawę jasno. Transpłciowa córka Elona Muska podkreśla, że jest niezależna finansowo i nie korzysta z pieniędzy ojca.
Córka Elona Muska nie korzysta z jego fortuny. 'Jestem niezależna finansowo'
Fot. Instagram/@vivllainous, REUTERS/James Glover

Elon Musk według doniesień ma 14 dzieci. Najpopularniejszą pociechą miliardera jest niewątpliwie Vivian Wilson, której doczekał się z byłą żoną, Justine. Transpłciowa córka biznesmena nie ukrywa, że ma z ojcem trudne relacje. Gdy tylko osiągnęła pełnoletność, odcięła się od niego, przyjmując nazwisko matki. Chętnie wypowiada się o Musku w mediach społecznościowych, krytykując jego poczynania. Tym razem odniosła się do kwestii finansów. Podkreśla jasno - nie korzysta z fortuny ojca.

Zobacz wideo Musk jak najlepsza kampania antynarkotykowa

Córke Elona Muska nie ma z nim dobrych relacji. Nie korzysta z jego pieniędzy

Córka miliardera wielokrotnie wbijała mu szpilę. Wytykała rozwiązłość, komentując, że sama nie wie, ile ma rodzeństwa. Zaznaczyła, że nie otrzymała od niego wsparcia. Podkreśla, że nie obawia się wpływowego ojca. - Jest żałosnym, dużym dzieckiem. Dlaczego miałabym się go bać? Och, jest taki wpływowy. Nie, nie, nie, mam to w d***e. Dlaczego w ogóle miałabym się bać tego faceta? Bo ma kasę? Ojej, aż się trzęsę. Mam gdzieś, ile kto ma pieniędzy. Ja nie mam. Naprawdę. Jest właścicielem Twittera. Okej. Gratuluję - grzmiała w wywiadzie dla "Teen Vogue". Obecnie Vivan robi obecnie karierę w modelingu. Mogliśmy ją zobaczyć na wybiegu w Nowym Jorku, gdzie wystąpiła na Teen Vogue 2025 Summit. Jak podkreśliła podczas wydarzenia, nie korzysta z fortuny ojca i utrzymuje się sama. "Jestem niezależna finansowo" - zaznaczyła Vvian. "Ludzie mają wiele założeń, a ty po prostu musisz sobie z tym poradzić" - dodała

Córka Elona Muska stawia sprawę jasno. Na tym nie zarobiła ani centa

W rozmowie ze wspomnianym magazynem Vivian Wilson podkreśliła, że choć stała się rozpoznawalna, nie wynikają z tego korzyści materialne. "Nie zarobiłam żadnych pieniędzy na byciu sławną. Zarobiłam zero dolarów i zero centów. Żyję jednak w głowach ludzi jako ta bogata" - twierdzi. W wywiadzie dla "The Cut" wyjawiła, że wiele osób sądzi, że ma dostęp do fortuny ojca. "Mieszkanie z kilkoma współlokatorami to dla mnie sposób na oszczędzanie. Nie mam do dyspozycji setek tysięcy dolarów" - przyznała. "Nie mam pragnienia bycia superbogatą jak Elon, ale mam znacznie więcej szczęścia niż większość ludzi w moim wieku" - przekazała Wilson. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: