Angeliny Jolie nikomu przedstawiać nie trzeba, bo gwiazda od lat nie znika z pierwszych stron gazet. Jest nie tylko aktorką i reżyserką, ale także aktywistką i ambasadorką dobrej woli UNHCR oraz członkinią Rady Stosunków Międzynarodowych. Od dawna media skupiają się jednak głównie na jej życiu prywatnym, które długo budziło duże kontrowersje. Aktorka po wielu burzliwych latach w końcu znalazła miłość u boku Brada Pitta, z którym założyła rodzinę. W 2017 roku związek pary rozpadł się jednak niespodziewanie po 12 latach.
Od tego momentu Angelina Jolie była pod medialnym ostrzałem. Dużo mówiło się o jej rzekomej chorobie, kiepskiej formie, a co jakiś czas publikowane były przerażające zdjęcia wychudzonej aktorki. Teraz jednak Jolie powraca na okładce amerykańskiego wydania "Harper's Bazaar" i udowadnia, że jeszcze nigdy nie była w tak dobrej formie. Nie tylko sesja gwiazdy jest obłędna, bo uwagę zwraca również wywiad. Angelina Jolie poruszyła wiele istotnych tematów.
Angelina Jolie ma za sobą wyjątkowo trudne lata. W 2013 roku gwiazda przeszła podwójną mastektomię, bo wykryła w sobie gen odpowiedzialny za raka piersi. Chwilę później poddała się operacji usunięcia jajowodów i jajników, żeby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko nowotworu. Od tych niewątpliwie traumatycznych wydarzeń nie minęło dużo czasu, gdy Angelina rozstała się z Bradem Pittem. To wszystko wywarło ogromny wpływ na Jolie, o czym gwiazda mówi w najnowszym wywiadzie dla "Harper's Bazaar".
Moje ciało wiele przeszło przez ostatnią dekadę, szczególnie przez ostatnie cztery lata. Mam zarówno widoczne, jak i niewidoczne blizny. Z tymi niewidocznymi trudniej walczyć. Życie zmienia się na wiele sposobów. Czasami jesteś raniony, czasami patrzysz na cierpienie innych, i nie możesz być tak wolny i otwarty, jak tego pragnie twoja dusza. To nic nowego ani starego, ale czuję, że krew wraca do mojego ciała - wyznała Angelina Jolie.
Angelina Jolie podkreśliła, że życie, krzywdy i problemy potrafią zniszczyć prawdziwą naturę człowieka. Gwiazda przyznała, że to ją spotkało, ale dzieci pomogły jej przez to przejść.
Moje dzieci znają prawdziwą mnie, pomogły mi znów się odnaleźć. Przeszły wiele. Ja czerpię wiedzę z ich siły. Jako rodzice, zachęcamy nasze dzieci, by przyjmowały wszystko to, kim są i wszystko, co wiedzą w swoich sercach. One patrzą wstecz i chcą tego samego dla nas - powiedziała Jolie.
Dla Angeliny Jolie jest bardzo ważne, by jej dzieci były prawdziwe i odważne. Na pytanie, jak je tego uczy we współczesnym świecie zdominowanym przez social media, odpowiedziała:
Znajomość naszego prawdziwego ja jest bardzo ważną kwestią dla nas wszystkich. Zwłaszcza dla dzieci. Myślę, że dzieci powinny móc powiedzieć "Oto kim jestem i w co wierzę". Nie możemy zapobiec ich odczuwaniu bólu, złamanego serca, bólu fizycznego i straty, ale możemy nauczyć je, jak z tym lepiej żyć.
Angelina Jolie nie ukrywa, jakie wartości mają dla niej znaczenie, z czym i o co walczy. Teraz w rozmowie z "Harper's Bazaar" podkreśliła, że jej marzeniem na 2020 rok jest to, by wszyscy byli sobą niezależnie od tego, co może zakłócić ich możliwość bycia wolnym.
Jeśli czujesz, że nie żyjesz swoim życiem w pełni, spróbuj ustalić, co cię blokuje. Zidentyfikuj to i walcz z tym, co cię dręczy. To przybiera różne formy i dla każdego to będzie inna walką. Mówię to z głębokim zrozumieniem, że dla tak wielu kobiet wolność po prostu nie istnieje. Ich własny system, społeczność, rodzina, rząd działają przeciw nim i są częścią tego, co je powstrzymuje. (...) W latach 2000-2006 więcej amerykańskich kobiet zmarło w wyniku przemocy domowej niż amerykańskich żołnierzy na polu bitwy. To szokujące, że najbardziej niebezpiecznym miejscem dla kobiet są ich domy. Wciąż jest kilkanaście krajów, w których przemoc wobec żony lub członka rodziny jest legalna. I ponad dziesięć krajów, w których sprawcy gwałtów mogą uniknąć ścigania lub poślubić ofiary. Na całym świecie jest ponad 70 milionów osób przymusowo przesiedlonych, w tym prawie 26 milionów uchodźców. Jest to coś potwornie niezrównoważonego. Naszą odpowiedzią nie może być wzruszenie ramionami ani myślenie tylko o tych krajach, ponieważ wszyscy jesteśmy połączeni. To czas na walkę. Jeśli w tym życiu toczy się walka, musi to dotyczyć wolności i praw. A jeśli mamy naszą wolność, musimy walczyć o innych, którzy jej nie mają - podkreśliła Jolie.
Angelina Jolie podkreśliła również, że "gdyby nikt się nie buntował, nic by się nie zmieniło". Gwiazda już od dawna angażuje się w walkę z nierównościami społecznymi. Dlatego zaczęła reżyserować filmy, w których głośno mówi o problemach tych, których głos jest zbyt cichy.
KM
Angelinę Jolie można obecnie podziwiać na ekranie w filmie "Czarownica 2". Zobaczcie zwiastun: